środa, 29 czerwca 2011

Hime Gyaru

Na początku chciałabym podziękować wszystkim, którzy odwiedzili ten blog, tym którzy dodali go do obserwowanych oraz tym którzy zostawili po sobie komentarz tu, lub na zapytaj.com.pl. Mam nadzieję, że z czasem włączycie się aktywnie w jego działalność :) A teraz już notka właściwa, która miała zostać dodana już kilka dni temu:

Hime Gyaru, czyli młode kobiety, których słodki do przesady styl ma upodobnić je do bajkowych księżniczek. Ufarbowane na przeważnie na blond lub jasny brąz włosy, ułożone w fantazyjne loki, w których znaleźć można urocze spineczki w kształcie np. kokardek, idealnie współgrają z charakterystycznym makijażem Hime Gyaru, w którym główną rolę odgrywają mocno zaakcentowane oczy:
Typowym strojem Hime są różnego rodzaju sukienki w jasnych barwach, takich jak biel, beż i pudrowy róż, Kilka fotek:





Żadna księżniczka nie moze obejść się bez dizajnerskich dodatków i gażetów które podkreślałyby jej styl:



Mam nadzieję, że choć trochę wywiązałam się z zadania, które, jakby nie było, sama sobie wybrałam i w telegraficznym niemal skrócie przedstawiłam ten uroczy styl. Bardzo proszę o wskazówki dotyczące zarówno tej, jak i następnej notki.
Serdecznie zapraszam do komentowania;
Karochu 

poniedziałek, 20 czerwca 2011

Zaczynamy :)

Po około półtorarocznej przerwie wracam na bloggera, tym razem z zupełnie innym konceptem. Chciałam stworzyć blog, który zjednoczy polskich miłośników harajuku, na którym będę mogła przybliżyć osobom mniej zaznajomionym z tym tematem każdy, poszczególny styl i mam nadzieję, że Wy, czyli osoby go czytające mi w tym pomożecie. Nie jestem wszechwiedząca i chętnie przyjmę każdą formę sugestii czy konstruktywnej krytyki. Chcecie bym napisała o jakimś stylu? Nic prostszego. Wystarczy dać mi o tym znać w komentarzu, lub bezpośrednio na gg: 7199418. Do każdej notki będę dodawać masę zdjęć lub filmiki, więc jeśli posiadacie materiały, które mogłyby mnie zainteresować proszę o kontakt. Proszę również o zostawianie po sobie śladów (np. komentarze) ponieważ chcę mieć świadomość, że ktoś to czyta, bo nie ma nic gorszego niż pocenie się nad notką, szukanie odpowiednich źródeł itd. na marne. A teraz kilka fotek, jako przedsmak tego, co będziecie mogli tu znaleźć:




Liczę na komentarze;
Karochu